niedziela, 17 marca 2013

_31_

szarlotkowa* owsianka z płatkami typu 'lion'.



*do gotującej się owsianki dodałam obrane i starte na grubych oczkach jabłko.

Ale ładna pogoda :D Słońce świeci, nie ma wiatru. Za to jest mróz -,- Dobra ta owsianka. Jeszcze cynamon i niebo! Złapało mnie przeziębienie. Nie lubię tego. I zauważyłam, że brzuch mi się zrobił nieładny. Już od dwóch dni ćwiczę z Tamillee. Po 30 min. Podobno miało być trudno. Podobno. To chyba za sprawą tego, że dalej mam umięśniony brzuch. W sumie to dobrze :)

8 komentarzy:

  1. jabłka i cynamon <3 na dodatek na ciepło!
    +dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Płatki Lion... zachodzę w głowę, ale chyba nigdy ich nie jadłam..

    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam, mniam, mniam - uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie też słoneczko ;)
    szarlotkowa - no jasne ,że mniam ! te platki też pycha ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. a co to za płatki?:D bo szukam takich a'la Lion na razie bezskutecznie:<
    uwielbiam szarlotkową owsiankę:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze to nawet nie wiem :D
      jedynie wiem, że są z biedronki, bo mama mi je kupiła ;P jak jeszcze są w mojej szafce, to zrobię zdjęcie i jutro wrzucę. :)

      Usuń
  6. Nie jadłam jeszcze Lionów :P Muszę w końcu spróbować, bo jestem ciekawa jak smakują :) A owsianka szarlotkowa brzmi przepysznie! Lubię takie smaki w owsiance!

    OdpowiedzUsuń
  7. też lubiędodawać jabłko do owsianki :)

    OdpowiedzUsuń