szarlotkowa* owsianka z płatkami typu 'lion'. |
*do gotującej się owsianki dodałam obrane i starte na grubych oczkach jabłko.
Ale ładna pogoda :D Słońce świeci, nie ma wiatru. Za to jest mróz -,- Dobra ta owsianka. Jeszcze cynamon i niebo! Złapało mnie przeziębienie. Nie lubię tego. I zauważyłam, że brzuch mi się zrobił nieładny. Już od dwóch dni ćwiczę z Tamillee. Po 30 min. Podobno miało być trudno. Podobno. To chyba za sprawą tego, że dalej mam umięśniony brzuch. W sumie to dobrze :)
jabłka i cynamon <3 na dodatek na ciepło!
OdpowiedzUsuń+dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie :)
Płatki Lion... zachodzę w głowę, ale chyba nigdy ich nie jadłam..
OdpowiedzUsuń:)
Mniam, mniam, mniam - uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńu mnie też słoneczko ;)
OdpowiedzUsuńszarlotkowa - no jasne ,że mniam ! te platki też pycha ;D
a co to za płatki?:D bo szukam takich a'la Lion na razie bezskutecznie:<
OdpowiedzUsuńuwielbiam szarlotkową owsiankę:D
szczerze to nawet nie wiem :D
Usuńjedynie wiem, że są z biedronki, bo mama mi je kupiła ;P jak jeszcze są w mojej szafce, to zrobię zdjęcie i jutro wrzucę. :)
Nie jadłam jeszcze Lionów :P Muszę w końcu spróbować, bo jestem ciekawa jak smakują :) A owsianka szarlotkowa brzmi przepysznie! Lubię takie smaki w owsiance!
OdpowiedzUsuńteż lubiędodawać jabłko do owsianki :)
OdpowiedzUsuń