|
migdałowa* owsianka z bananem, malinami i prażonymi orzeszkami ziemnymi. |
*na noc zalałam płatki szklanką mleka, dodałam migdały, przykryłam talerzykiem, a rano zagotowałam.
|
dżemor :D - kupny, ale ;) |
|
naleśniorkii ^^ |
Chyba żyję, znaczy odżyłam na nowo. Wychodzę ze znajomymi, nawiązuję nowe kontakty. Przedwczoraj piesza wycieczka 16 kilometrowa. "Ej, ale jedzenie trzeba wziąć!". "No to ja naleśniki usmażę". Bo tylko my umiemy jeść naleśniki na głównej, ruchliwej ulicy i tylko my umiemy stawiać dżem na drodze i dziwić się, że ciężarówka przejechała nam słoik :o
Nie lubie tych dżemów, mają strasznie dużo szkodliwych dodatków jak dla mnie...
OdpowiedzUsuńnatomiast konfitura łowicz jest cudowna :D
lubię takie połaczenia w owsiance ;)
OdpowiedzUsuńi naleśniki też uwielbiam z dżemorkiem <3
miłego dnia ;*
Jak migdałowa to już ją lubię + malinki ^^
OdpowiedzUsuńno to ciekawa wycieczk ;)
OdpowiedzUsuńapetycznie wygląda ta owsianka :)
OdpowiedzUsuńa ja dzisiaj szaleję z dżemami - brzoskwiniowy, malinowy, wiśniowy... Jestem ciekawa co z tego wyjdzie :D